Wydarzenia | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Bździel zacumował w Kazimierzu Dolnym
Bździel - replika XIX w. młyna wodnego Bździel, bo tak nazywa się replika XIX-wiecznego młyna wodnego zacumowała w czwartek w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Nietypowy statek płynie z Nowego Korczyna do Włocławka. Załogę z województwa świętokrzyskiego powitał marszałek Krzysztof Hetman. Młyn odpłynie z Kazimierza w piątek.
Zwiedzający na własne oczy mogli zobaczyć jak w dawnych czasach powstawała mąka. - To fantastyczny pomysł. Zarówno w wymiarze promocyjnym jak i edukacyjnym. Rzadko można spotkać już młyny, a ten nie dość że działa to jeszcze płynie. Gratuluję pomysłu kolegom z województwa świętokrzyskiego - komentuje Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego.
Młyn wodny zgromadził na przystani w Kazimierzu Dolnym wielu turystów. Rejs obsługuje załoga wśród której znajduje się m.in. marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas. Nietypowy statek od początku swojego rejsu codziennie cumuje do brzegów Wisły m.in. w Sandomierzu, Kazimierzu Dolnym, Warszawie, Płocku i Włocławku.
Chleb, który próbowali zwiedzający powstał z maki wytworzonej w pływającym młynie Młyn ma przypominać o tym, że niegdyś Polska była największym producentem zboża w Europie, które Wisłą było wysyłane do Gdańska. Rejs ma odwołać się także do okresu eksportowej potęgi Polski. Niegdyś młyny wodne pływały po Nidzie i Wiśle, dobijając do brzegów i świadcząc młynarskie usługi. Organizatorzy rejsu chcą ożywić tamten czas i mało znaną tradycję. Na platformie pływającej (o wymiarach 8 m x 6 m), wykonanej według ówczesnych projektów, znajdują się żarna napędzane wodnym kołem. Zwiedzający na własne oczy mogli zobaczyć jak w dawnych czasach powstawała mąka. Chętni mogli sami spróbować sił w jej produkcji.
Zobacz galerię (3) |
Komentarze społecznościowe |